Inspiracją podróży Lexie była Aloha Wanderwell – pierwsza kobieta, która sto lat temu okrążyła świat samochodem marki Ford. W swojej wyprawie Lexie Alford przemierzy sześć kontynentów, odwiedzi 30 krajów i pokona dystans 28 tysięcy kilometrów w mniej niż 100 dni. Tym samym wystawia na próbę zarówno infrastrukturę ładowania, jak i ludzką wytrzymałość, a także elektrycznego Forda Explorera, którym podróżuje.
Wizyta w prawdopodobnie największej jadłodajni świata
Podróż Lexie rozpoczęła się 8 września 2023 roku. Elektryczny Explorer pokonał do tej pory drogi Europy, upały w Afryce oraz trudne warunki drogowe w Australii. Czwartym etapem podróży jest Azja. Wyprawa na tym kontynencie rozpoczęła się w Nowym Dehli – stolicy Indii, a koniec zaplanowany jest w założonym przez Brytyjczyków Singapurze. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Lexie odwiedzi na swojej trasie Bhutan, Wietnam, Kambodżę oraz Tajlandię i Malezję.
Pierwszym przystankiem Lexie w Nowym Delhii była Gurudwara Sri Bangla Sahib Modern Kitchen. W obrębie niesamowitego kompleksu świątyni ze złotymi kopułami mieści się ogromna sala, w której każdy może usiąść na podłodze i otrzymać darmowy posiłek. Posiłki przygotowywane są w ogromnych kuchniach, w których pracują głównie wolontariusze. Miejsce to jest otwarte przez cały dzień. W ciągu 24 godzin może nakarmić ponad 35 tys. osób.
Lexie spotkała się z Jagjeet Kaur – menadżerką wolontariuszy. Podróżniczka na własne oczy zobaczyła imponujące kuchnie. Tam pomagała w przygotowaniu posiłku i jako wolontariusz rozdawała jedzenie zgromadzonym ludziom. Kolejnym punktem aktywności Lexie była podróż na południe do Agry, do najbardziej rozpoznawalnego zabytku w Indiach. Chodzi oczywiście o Taj Mahal. Ta majestatyczna budowla została wzniesiona 370 lat temu.
Po chwili kontemplacji Lexie wyruszyła na wschód. Trasa wiodła przez Lucknow i Varanasi, a następnie do Patny w regionie Bihar. Potem wraz biegiem rzeki Ganges do Bhaglapur. Na całej trasie można było spotkać przede wszystkim ładowarki o mocy 2,2 kW. Koniec podróży po Indiach wypadł w miejscowości Shiliguri. Następnego dnia Lexie i Ford Explorer mieli ruszyć do Bhutanu.
Lexie i Ford Explorer wyruszają w góry Bhutanu
Bhutan jest górzystym krajem bez dostępu do morza. Leży we wschodniej części Himalajów. Oficjalna nazwa Druk Jul oznacza Królestwo Smoka.
Lexie zaczęła swoją podróż w finansowej, przemysłowej i handlowej miejscowości o nazwie Phuntsholing. Jej mieszkańcy mają do dyspozycji jedną drogę, która pozwala im dostać się do centrum kraju.
Z Phuntsholing, ostrymi wzniesieniami, elektryczny Ford Explorer pokonywał kolejne kilometry zmierzając w kierunku Paro. Po drodze Lexie mogła podziwiać setki Tsa-Tsa, które są buddyjskim wotum religijnym. Takie zabytki można tu zobaczyć dopiero od 1974 roku, kiedy kraj po raz pierwszy otworzył się dla turystów. Z Paro jest niedaleko do najstarszego klasztoru w kraju – Kila Goenpa. Droga do niego jest pokryta warstwą śniegu, ale elektryczny Explorer pokonywał te przeszkody bez większego problemu.
Następnego dnia Lexie ruszyła z Paro w kierunku Thimpu. Od 1961 roku miejscowość ta jest polityczną stolicą kraju. Obowiązkowym punktem na trasie jest największy na świecie posąg siedzącego Buddy Siakjamuniego – ma on 51,5 metra wysokości i wykonany jest z pozłacanego brązu. To idealny przystanek przez wyruszeniem na trasę kolejnego etapu podróży dookoła świata. Następny przystanek – Wietnam.
Postępy wyprawy można śledzić za pośrednictwem Instagrama, TikToka, X i YouTube, a także na kontach Lexie na Instagramie i YouTube. Wystarczy też wyszukać w Internecie hashtag #ChargeAroundTheGlobe.

